- 23
- kwi
- 2017
Druga porcja zdjęć krokusów z Polany Chochołowskiej. Zrobione podczas ostatniej wyprawy, jednak nie Voigtlander'em, tylko stosunkowo rzadkim i bardzo chwalonym MC Vivitar'em 28mm 2.0 Close Focus (wersja wyprodukowana przez Komine). Różnice w plastyce obrazu są duże, Vivitar jest w stanie mocniej rozmyć tło, zarówno za sprawą różnicy ponad dwóch działek przysłony jak i dłuższej ogniskowej. Samo rozmycie jest całkiem przyjemne, pomimo że należy do lekko "rozpraszających". Mam jednak wrażenie, że Vivitar nieco gorzej radzi sobie z ostrością, zwłaszcza na brzegach kadru, aczkolwiek nie rzuca się to w oczy jeśli nie oglądamy zdjęć w pełnej rozdzielczości. Ciekawy jestem jak wypada w porównaniu do Vivitar'a w wersji wyprodukowanej przez Kiron'a. Z pewnością sprawdzę to w najbliższym czasie. :)