Jedyna 135-tka serii "M", być może dlatego tak bardzo chwalona i polecana. Mnie osobiście do siebie nie zdołała przekonać. Spośród kilku egzemplarzy jakie posiadałem tylko jeden był zadowalająco ostry na otwartej przysłonie, której maksymalna wartość (3.5) - co tu dużo mówić - imponująca nie jest. Zaletą obiektywu są za to jego małe wymiary i waga - charakterystyczne dla całej pentaxowej serii "M".
Zalety
ośmiolistkowa przysłona
jakość wykonania
kompaktowe rozmiary
często się pojawia na aukcjach
Wady
ciemny
taka sobie cena rynkowa w stosunku do parametrów obiektywu